Wg redakcji Auto Świata Hyundai był i jest postrzegany, jeżeli nie jako
najsolidniejsza, to przynajmniej jako jedna z solidniejszych koreańskich
marek. W USA znajdowal się nawet w grupie 3 producentów najmniej awarynych
aut
Terracan tylko potwierdza tę teorię.
Auto jest naprawde duże - 4,7-metrowa długość czyni z Terracana bardzo
dostojną terenówkę, która na tylnej kanapie zapewnia komfort wielkiej limuzyny.
Na pus zaliczyc można jeszcze bagażnik w formacie max o pojemnosci 1180
l (750 do lini szyb). Po złożeniu siedzeń uzyskujemy pojemność 2000l
oraz płaska, wygodna w załadunku podłogę. Minusem jest tylko niezbyt wysoko
unoszaca się klapa. Zaskakuje jakośc wykonania auta. Wg redkcji Auto Świata
staje się to podobno wyraźnym znakiem rozpoznawczym samochodów Hyundai.
Od siebie dodam, że moje auto ma już 5 lat i 230 tys nakrecone na liczniku
a plastiki dalej wygladaja jak nowe, nie skrzypią, nie wycieraja się czy
odbarwiaja. Jedyne co podlega zużyciu to skórzana tapicerka (siedzisko
kierowcy i kierownica).
Dziennikiarze testujacy auto mieli zastrzeżenia do pozycji kierowcy, bowiem
wg ich opini fotel nie odsuwa się wystarczająco daleko od kierownicy (nie
zauważylem tego ;), która jest niestety regulowana jedynie na wysokość.
A szkoda, bo jak na pojazd do jazdy po trudnym terenie, Hyundai jest dość
subtelnie wykończony. I ergonomia, i tworzywa, i wzornictwo są tutaj zupełnie
przyzwoite.
Znakomita wiekszośc egzemplarzy dostepnych na naszym rynku wyposażona sa
w silnik diesla. Równa praca, pewna siła napędowa już od niskich obrotów
to parametry nieocenione w terenie. Czterocylindrowy motor 2.9 CRDi o mocy
163 KM (w pierszej generacji 150 KM) zaskakująco chętnie reaguje na ruchy
pedału gazu. Jego prawdziwa natura jednak kryje się w ogromnej sile, która
pozwala na wykorzystywanie nawet obrotów biegu jałowego jako całkowicie
roboczych. Dzięki temu nawet w trudnym błocie ten i tak bardzo ciężki pojazd
może wlec za sobą bez większego wysiłku nawet 2,8-tonową przyczepę. W ofercie
producent proponował jeszcze 3,5 l V6 DOHC posiadajace prawie 200 koni
mechanicznych, jednak silnik wysokoprężny spala 10-12 litrów na 100 km,
a wersja benzynowa w esktremalnych warunkach nawet dwa razy więcej!
Niestety skrzynia biegów działała z oporami, a dźwignia ma odrobine za
duzy skok (trzeba się nią solidnie namachać)... Także synchronizacja podczas
szybkiej zmiany biegów nie jest najlepsza. Innymi słowy, im szybciej chcemy
zmienić przełożenie, tym większe opory ruchu dźwigni. Układ napędowy przenosi
moment obrotowy silnika na tylną oś, a gdy ta nie daje sobie rady, automatycznie
dołącza się przedni napęd. W wrsjach pózniejszych prowadzacy samodzielnie
wybiera pomiedzy napedem na jedna i obie osie. W naprawdę trudnym terenie
pomoże reduktor.
A jak Hyundai radzi sobie na szosie? Nie najgorzej, układ kierowniczy jest
"gumowy" w typowo terenowym stylu, ale zawieszenie sprawdza się także na
autostradzie. Typowe dla takich pojazdów drgania wielkich kół podskakujących
na nierównościach odczuwa się również w koreańskiej terenówce. Hamulce
są słabe - nie tylko droga hamowania będzie za długa, ale przede wszystkim
siła, z jaką należy naciskać na pedał, jest zdecydowanie za duża. Chociaż...
tyle dziennikarze, mnie nie sprawiło to nigdy problemu. Terracan powinien
unikać też ciasnych przesmyków między budynkami i bardzo krętych dróżek.
Jest na to za wielki, za szeroki, za mało zwrotny. A układ kierowniczy
ma mało precyzyjny i pozbawiony czucia. Komfort. Z powodu długiego skoku
zawieszenia auto silnie się buja, ale jak na off-roadera oferuje wysoki
komfort podróżowania. Dotyczy to także dużych foteli.
Z rzeczy, które rzucaja sie w oczy to raczej skromne wyposażenie podnoszące
poziom bezpieczeństwa - nie ma nawet bocznych airbagów.
Awaryjność - w teście Auto
Świata podczas pierwszych 100 tys km auto sprawowalo sie bardzo dobrze.
Uzytkownikom doskwierały drobne problemy typu przetarta uszczelka w drzwiach.
Ja ze swojej strony dodać moge o tym co działo sie w moim aucie przy przebiegu
100 - 160 tys km a działo sie troche. Amortyzatory, uszczelka w dzwiach
(ja tez ja wymienialem), tarcze przod (160 tys) to kwestie ekspolatacyjne.
Z bardziej powaznych: wymiana łozysk kół tylnych i przecieki oleju, wypalony
automat w rozruszniku (nie odpalal), uszkodzona rolka ze sprzegielkiem
alternatora (brak ładowania) i to na tyle.
Niemiecki AUTOBILD
oceniając cztery auta
-
Hyundaia Terracana 2.9 CRDi
-
Mitsubisho Pajero Classic 2.5
TD
-
Nissan Terrano 3.0 Di long
-
Land Rover Discovery 2.5 Td5
Ocenił Terracana jako najlepsze
auto z tej czwórki
Skad pochodza nasze auta? Głownie to auta importowane z terenu Unii. W
Polsce sprzedaż tego modelu nigdy nie stala na wysokim poziomie. Wystarczy
zaznaczyć, że w 2006r nabywcow w salonach Hyundaia znalazło 10 (słownie
- DZIESIĘĆ) Terracanów ("Rynek
SUW-ów i pikapów" nr2/2008 str.XVI). Stad
też auta krajowe to rarytas. I to jest także przyczyna słabego serwisu
Terracana (rzadko pojawiał się w ASO, rownież ze wzgledu na swoja trwałość
;). Dostepność podstawowych części jest znośna, szczególnie jesli można
zamówić zamienniki (np oryginalne klocki hamulcowe przód - cena prawie
400 zł, klocki KASHIYAMA - niewiele ponad 100 zł). Przy braku części w
Polsce - trzeba czekać - nawet 3 tygodnie. Jeszcze na poczatku roku 2007
Terracan, nawet uzywany był raczej trudno dostepny. W chwili obecnej (2010r)
pojawiło sie bardzo wiele aut importowanych. Wystarczy zajrzeć na
Allegro
ponad 70 ogłoszeń, głownie aut z lat 2002-2007 w bardzo zachęcajacych cenach.
Zwiekszone zainteresowanie modelem powoduje też wieksza dostepność części
używanych.
Na podstawie
Auto Świat "Teraz
Terracan!" , "Olbrzym
z Korei"
Auto Świat 4x4 Hyundai
"Terracan - Prosty = dobry i trwały?", "Rynek
SUW-ów i pikapów" nr2/2008 str.XVI
|