Większe koła....

[Masmo]

Tu fotka obrazująca jak wizualnie się przezentuje 255/70 vs 255/65:


Po przejechaniu jeszcze paru kilometrów stwierdzam że 255/70R16 to strzał w 10-kę jeśli chodzi o zastosowania asfaltowe z okazjonalnymi wypadami w umiarkowany teren. Auto jest odczuwalnie mniej zmulone niż na 265/70R16 i prowadzi się lepiej. Do felgi 7J też fajnie ten rozmiar pasuje.

[RadaR]

[Masmo]

[mdeja]

Koledzy - rozmiar 255/70/16 to wymiatał w mojej Vitarce












Uploaded with

[Masmo]

[mdeja]

To zależy od pory deszczowej
Ale łezka się w oku kręci. To było jednak sprytne auteczko i wiele razem przeszliśmy... Nocy nie przespanych na wtopie też. W górach w samotności z tiforem jeno.... Ale - sprzedaż jej za 24 tysiące to też był czad

[Masmo]

A ja dziś w zgoła innym terenie przetestowałem Toye....
Teren to: ..... A1 od Nowych Marz do Gdańska.
I nie ma żadnej różnicy w komforcie vs szosówki (hałas komfort tłumienia itp). Rozmiar też bardzo trafiony. Optymalna licznikowa prędkość 140-150. Na kawałku doszedłem prawie do 170. Tylko na kwałku, bo strzałka paliwa zaczęła jakby opadać .
Myślę że na 265/70R16 byłoby trudniej dojść do 170 .

[RadaR]

[Masmo]

[RadaR]

Dla mnie ciężki teren to przejechanie 100 słupów wysokiego napięcia w dwa dni, w nieznanych lasach i łąkach, gdzie pierwszym śladem jest ślad mojego auta
i nie wiem czy jest miękko czy twardo, dlatego często wolę odpuścić w obecnej deszczowej porze, jeżdżę sam. Jak wiem że gdzieś w okolicy jest ktoś z autem terenowym lub jakaś koparka to się mocniej zapuszczam i czasem przesadzam , ale Terkiem jeszcze nie miałem okazji się zakopać, postaram się to zmienić . Jeździłem dziś po budowie autostrady/obwodnicy Bytomia/Zabrza

Dzisiaj od Siewierza do Częstochowy, jest taki prosty odcinek w lesie , jest lekko z górki, osiągnąłem 175. Mesio ML się zdziwił że mi nie odjechał
Na takie wyniki ma wpływ dobre paliwo , no i jestem przed wymianą olejów i filtrów, a filtr powietrza mam bardzo zasyfiony.