Hej,
pozwolę sobie włączyć się w dyskusję. Super, że dostałeś część do Terka, a nie miskę ryżu:) trochę tylko nie podoba mi się to cale zamieszanie z VATem i cłem.
Nie do końca dobrze interpretujecie granice cen towarów podlegających ocleniu. Zgodnie z prawem to nie tak, że jest kwota do której nie trzeba clić towarów, bo de facto każdy powinien być oclony, ale jeżeli towar jest tzw. "giftem" i dostajecie paczki sporadycznie to i o wyższe kwoty się do Was nie powinni przyczepić. Co innego jeżeli paczek będziecie dostawać dużo lub będzie to towar na sprzedaż. Wtedy CŁO trzeba obowiązkowo zapłacić.
Podobnie jest z VATem. W Polsce podatki niestety płacić trzeba i mimo, że teraz nic nie przyszło proponowałbym Ci to zgłosić. Nie zbiedniejesz, a na pewno będziesz miał spokojniejszy sen. Oczywiście można wyjść z założenia, że to prezent na który nie masz ani faktury, ani dowodu zakupu, ale... jak to się mawia strzeżonego... Lepiej czasem zapłacić 40 złotych VAT niż potem grzywnę 10 razy wyższą. Zwłaszcza, że w przypadku VAT kwota zwolniona podczas importu to tylko 22 EURO.
Nie piszę tego by straszyć, ale zawodowo zajmuje się też sprowadzaniem towarów spoza UE i z doświadczenia wiem, że jak nie daj Boże ktoś US lub UC będzie miał gorszy dzień to już tak miło być nie musi:) A potwierdzenie zamówienia z internetu nic nie da, bo obowiązkiem kupującego jest upomnieć się o rachunek tak jak sprzedającego go wystawić.
PS. swoja droga zamawiam poduchę pod skrzynię:)