To kupiłem
2003 r. CRDi w automacie, skóry, automatyczne dołącznie przodu...
Przejachaliśmy już z 250 km i na razie cieszymy się jak dzieciaki

Jest tak fajny że będę się bał cokolwiek zmotać żeby tego nie zepsuć, jeździ jak osobówka, pojemny jak VAN, a w piasku się nie zakopie

Jak na terenówkę to plaskaty jest mocno, kąty słabe, szczególnie rampowy.....
Postanowiłem sobie że w tym roku kupię tylko zimówki i będę jeździł nie motanym (no może te zimówki trochę większe będą

) ciekawe czy wytrwam. A muszę się pozbyć tylko bullbara bo nim to nawet o krawężnik można zahaczyć.... (BTW co za idotyczny pomysł z tymi rurami przed zderzakiem

)
Będę też szukał jakiś felg. Wypadało by mieć co najmniej 2 komplety....