autor: robert38 » 21 sty 2010, 12:35
Głównym powodem słabego świecenia świateł w naszych autach jest szybkie wypalanie się odbłyśnika od soczewek.
Ja mam auto z 2002 roku. W 2006 rozbieralem światła i oddawałem same odbłyśniki do regeneracji. Światła świeciły bardzo słabo i to obojętnie z jaką żarówką.
W temacie ksenonu mogę się wypowiedzieć bo mam zamontowane u siebie.
Jeśli ma to być dobrze zrobione to trzeba przerobić przysłonę w reflektorze.
Przy H7 jest taka przysłona ____/ a przy większości nowych ksenonów przysłona ma inny kształt.
Pozostawienie przysłony seryjnej powoduje straszne oślepianie innych kierowców. Gdy zatrzymacie się w nocy za innym samochodem to w samochodzie przed wami robi się widno jak w dzień.
Przerobienie przysłony gwarantuje brak oślepiania innych kierujących.
Kontrola świateł na stacji diagnostycznej, poprawne ustawienie i światła świecą tak jak powinny.
Nic nie bije na boki ani do góry. Snop światła jest zachowany, granica światła i cienia również.
.
2002 Terracan 3.5 V6, LPG, czarny, czarna skóra, Bilstein B6, drążki Ironman, skrzynia A/T, climatronik, TOD, 265/70/16