Forum TERRACAN.PL

Uwaga na ABS w błocie i luźnych nawierzchniach. Ostatnio chciałem potestować auto i z tego zrobiłem kilka błędów co mi podniosło poziom adrenaliny .
Błotnisty zjazd zaraz po obwitych opadach, nie włączyłem reduktora i nie zablokowałem skrzyni licząc tylko na hamulce. Błąd szkolny . Trochę zlekceważyłem sprawę... I z przerażeniem stwierdziłem że hamulce nie robią. W błocie auto nic nie hamowało ABS dostawał głupawki... Dobrze że zjazd był niezbyt stromy i szeroki .

Chłopaki z Antypodów mówią że wyjmują w terenie bezpiecznik. Chyba trzeba będzie robić jak oni. Muszę tylko odszukać i zaznaczyć sobie który to.

Mnie też to spotkało - tyle ze na reduktorze. Daj znać który to bezpiecznik

Wiecie już który bezpiecznik należy wyjąć ??

Komputer nie bedzie łapał błedów po wyciagnieciu bezpiecznika?

Po miesiącu jeżdzenia po śliskim można napisać parę słów o funkcjononowaniu ABS-u:

Na moje odczucie ABS jest mocno przewrażliwiony. Intesywnie odpuszcza co oznacza wydłużoną drogę hamowania. Fakt że auto pozostaje sterowalne nawet przy maksymalnym wcisnięciu hamulca.
Miałem sytuację awaryjną na Obwodnicy: Lecę sobie lewym w sznurku tak z 120-130, lekko ślisko. Nagle auto przede mną ostro hamuje (zator spowodowany wypadkiem). Wciskam heble w podłogę, ABS wali w nogę. Brakuje odległości do zatrzymania , uciekam w prawo z heblami cały czas w podłodze. Auto posłusznie skręca i unikam dzwona . (ufff .... dalej już jadę ostrożniej...)
Jeszcze parę sytacji miałem przez ostatni miesiąc po których uważam że ABS jest wysterowany zbyt ostro, co powoduje dość wyraźne zwiększenie drogi hamowania. Strach pomyśleć co by było gdybym nie miał zimówek.

Nie bardzo rozumiem co znaczy, że wysterowany zbyt ostro, czy można na to jakoś wpływać? Też miałem ostatnio małe problemy z zatrzymaniem i abs faktycznie bardzo szybko i ostro reagował, ale zastanawiam się czy to jest problem z abs czy problem ze śliską nawierzchnią, sporą masą pojazdu, nadmierną szybkością ...
ABS ma za zadanie nie dopuścić do zablokowania kół i to nie jego wina, że koła się blokują jak się na maxa wdepnie pedał, a droga jest śliska. Nie ukrywam, że hamowanie Terkiem też mnie nieco zaskoczyło, ale czy faktycznie jest tu winny abs. Moje wątpliwości są tym większe, że po kupnie Terca pierwsze co robiłem to testowałem hamulce. Miałem letnie opony, droga była nieco mokra, a abs za cholerę nie chciał zadziałać i już myślałem, że mam jakąś awarię. Wjechałem więc na trawkę i oczywiście zadziałał, zdzierając przy okazji kawałek murawy, gdyż kilkanaście ostatnich centymetrów już nie odpuszczał. Teraz zimą abs faktycznie wydaje mi się bardzo wrażliwy, ale czy problem jest w jego ustawieniach czy przyczyny leżą poza nim ...

Post jest już w podeszłym wieku ale mam niejakie doświadczenie w temacie ABS
Ja sam jeżdżę z ABS wyłączonym na stałe zimą a latem "od czasu do czasu"Większość ze znanych mi kierowców of-road uznaje ABS w terenówce za pomyłkę i muszę przyznać im rację .Co do odpięcia ABS to wyjąłem przekaźnik w skrzynce pod maską . Jeśli stanąć przodem do skrzynki i przy prawym błotniku to jest to środkowy przekaźnik po prawej stronie. Operacja nie uruchamia kontrolki ABS ale niestety nie da się uniknąć kontrolki układu hamulcowego i tzw ręcznego . Obie czyli ABS i kontrolka hamulców są powiązane niestety i ponoć żadna siła poza mechaniczną ingerencją nie jest w stanie zgasić tego czerwonego światełka jeśli coś jest nie tak z systemem hamowania

a tak się dzieje, jak nie wyłączycie ABSu w terenie
https://www.youtube.com/watch?v=D2KLeFi3mOc
nieudany podjazd, nie dało się wbić wstecznego, a ABS odpuścił zupełnie hamulce...

ja wyjmuję bezpiecznik ze skrzynki w komorze silnika po stronie kierowcy. Wydaje mi się, że wyjęcie bezpiecznika ma wpływ też na EBD bo hamulce są zdecydowanie słabsze, np. nie da się zablokować kół na asfalcie, a przy włożonym bezpieczniku od ABS przy mocnym hamowaniu ABS się załącza i hamowanie jest zdecydowanie bardziej efektywne.
Następnym razem przetestuję wyjęcie przekażnika o którym pisał Tom33