Tak sobie czytam... i napisałeś coś bardzo istotnego, co nie tylko w naszym kraju pokutuje - Rumuni (mieszkańcy Rumunii) to nie to samo co Romowie (Cyganie). Widzę, że nawet w Rumunii mają z cyganami problemy... trzeba sposób na skrzyżowaniu wypróbować w PL

Jeśli chodzi o Meteory - faktycznie rewelacja.
Wracając do wyprawy to ja jestem poskładany, bo właśnie taka turystyka mi najbardziej odpowiada. Jedziesz w jakimś określonym kierunku ale nie do końca wiesz gdzie się zatrzymasz i właściwie na jak długo. Niestety moja małżonka ma bardzo wielkie obawy przed jazdą w demoludy, bardzo podobne do tych, które miała Twoja, do tego dochodzi jeszcze wiek dzieci... poniekąd ją rozumiem, z drugiej strony przecież tam mieszkają tacy sami ludzie jak my, tyle że może sprzed kilku czy kilkunastu lat (choć to pewnie nie do końca prawda) - oczywiście pomijam cyganów, których omijać trzeba wszędzie.