Forum TERRACAN.PL

Ogólnie cały czas jeździłem zimą na Pirelli Scorpion. Dostałem je razem z autem wiec zakladałem.
Niestety zimówki sie skończyły. Plan miałem taki żeby kupić mniejsze felgi (15") + dedykowa na guma 235/75/15
Jednak znajomy gumiarz odradza mi zimówki wogóle.
Brat posuwa na wielosezonowych W L200 i daje rade (chociaż na sniegu widzałem różnice miedzy moim a jego w hamowaniu)

Wymieniać, niewymieniać... Co o tym myslicie?

Ja w zimie będę jeździł na BFG AT 31 cali. jeżeli już myślisz o 15 calowych kołach to bierz 255/75/15 albo 265/75/15.
Akurat masz już auto na generalnie większych kołach - bo całosciowo Twoja opona na 16 felge jest większa niż 235/75/15.

I jednak kupiłem zimówki w standardowym wymiarze 255/65/16
Bardzo dobra cenę dostałem na Micheliny Alpine (fakt nówki 3-letnie)
Niestety na Synchronach bardzo słabo się jeździ po śliskim
ABS ciągle furczy, hamowanie symboliczne

A jak ci sie teraz jeździ? Bo mi hamowanie na błyszczącym dodaje adrenaliny

Serce mi stawalo przy próbie hamowania na zwyklych
sie przyzwyczailem, ze co roku mam zimowki i nie ma problemu
a na letniakach (zreszta juz ze sporym przebiegiem) lekkie nacisniecie pedalu hamulca przy predkosci 40km/h i suuuuuune
teraz jest normalnie, jednak zywy lod to lod - dobra opona tez nie pomoze

z drugiej strony - moze zamiast tych zimowek wielosezonowe ale nowki bylyby lepsze?