Forum TERRACAN.PL

Witam. Mam następujący problem z moim Terracanem: w trakcie jazdy np. na 5 biegu po zdjęciu nogi z gazu odczuwalne jest wyraźne szarpnięcie. Takie samo szarpnięcie jest przy zmianie biegów.
Nauczyłem się tak ?operować? sprzęgłem, że prawie jest to nieodczuwalne. Jednak ostatnio podróżowałem swoim samochodem jako pasażer i doświadczony kierowca nie umiał zmienić biegu bez szarpnięcia. Gdzie szukać przyczyny, krzyżaki, poduszki zawieszenia skrzyni, sprzęgło itp.

Ja mam automat, ale
podczas jazdy.. odejmuję gaz o dodaję to słychać wyraźny stuk, obstawiam na luz w tylnym moście.
Nikt nie potrafi doradzić, sam nie wiem czy jak rozkręcę to będę umiał ten luz usunąć, i tak jeżdżę.
Może ktoś coś wie?

Ja mam to samo w swoim manualu,przy każdej zmianie sprzęgła lekkie szarpnięcie,ja z tym jeżdżę już ponad 40 tys km i nic się nie dzieje,obstawiałem sprzęgło,wał... rożni mechanicy ,różne wersje... w końcu olałem ich wszystkich i tak jeżdżę. Jak wsiądzie ktoś inny za kółko to też mu się to samo dzieje,ale nie mam pojęcia co może być

A jak wrzucicie na luz i obracacie ręka wał to duży jest luz?

Teraz już trochę późno, ale jutro z rana rzucę się pod auto i sprawdzę. U mnie jest szarpnięcie, ale nie słychać żadnego stuku.

No jakiś tam jest, ale nie na krzyżakach, wał sam w sobie nie ma luzu.

Podczas tych rozważań.. pomyślałem że manuala i automat jedna rzecz łączy, skrzynia rozdzielcza.
I możliwe że gdzieś w skrzyni rozdzielczej są te luzy. ?
Albo tak jak wcześniej sugerowałem, tylny most.


Pamiętam że kiedyś jak się interesowałem landcruiserem 100 to gdzieś mi się obiło o oczy,
że kilku użytkowników miało te same objawy. Może tam trzeba szukać.?

Ja nie mam luzów,wymieniałem krzyżaki na wale.

Najwidoczniej jest to zmora wielu użytkowników terracanów. U mnie szarpanie też jest odczuwalne, przejechałem z tym mankamentem 20k km i dalej jeździ, postanowiłem nie wnikać dopóki coś się nie urwie. Sprzęgło wymieniłem 2 lata temu (podobno u mnie nie ma koła dwumasowego) auto z 2002 roku.

To i ja sie dolacze.. Rowniez nauczylem sie tak jezdzic terkiem, ze tego stuku nie ma. Ale wystarczy, ze dam komus poprowadzic i siedze wkurzony w terku, ze cos stuka podczas dodawania gazu. Na wale nie mam luzow. Skrzynie rozdzielcza bym odrzucil, gdyz tam nie ma na czym zrobic sie ten luz. Walek glowny jest polaczony ze skrzynia, a z drugiej strony z walem. Gdyby cos stukalo przy 4x4 to moze podejrzewalbym mechanizm od lancucha w skrzynce, ale tak to chyba most. Cena kompletnego jest dosc wesola, wiec pewnie nie dowiemy sie czy to wlasnie most, a ilosc przypadkow tu na forum pokazuje, ze kupno uzywanego pozwoli trafic na uszkodzony w podobny sposob.. pzdr

U mnie mimo braku luzów na wale, krzyżakach itd, samodzielnie wyremontowanej skrzyni rozdzielczej (urwany wodzik) tez można wyczuć szarpnięcie ALE da się tak jeździć by tego nie było. Czuć w aucie dwumas przy nieumiejętnym wysprzęglaniu (ciekawi mnie czy tarcza sprzęgła ma tłumiki drgań) w każdym razie co pomaga:
- oliwa w skrzyni
- wymiana lub usztywnienie poduszki tylnej skrzyni; moja była jak z plasteliny...

Pozdro