Forum TERRACAN.PL

Cześć.

Nie mam pojęcia co kryje się pod otworem , z którego sączy się olej.
Nie był ten otwór zaślepiony żadną śrubą.
Jeśl ktoś z Was wie więcej na ten temat, proszę o pomoc.
Lokoalizacja: między małą rolką prowadzącą pasek rozrządu a pompą cieczy chłodzacej.

tu jest fotka: https://naforum.zapodaj.net/073a29a53546.jpg.html

proszę o pomoc

pozdrawiam

Piotr

Do głowy przychodzą mi 3 potencjalne miejsca:
- zobacz może czy nie cieknie spod klapy zaworowej na samej górze;
- zobacz czy nie cieknie na simmeringu na jednym z wałków rozrządu (czyli też właściwie góra);
- miałeś może ostatnio rozrząd / pompę wody wymienianą - jeśli tak to może przypadek, który opisywał kiedyś Mateusz - naruszona uszczelka pod płyta czołową bloku silnika.

Dzięki barzuc za podpowiedź.

Moje pytanie pojawilo się w momencie, gdy po awarii turbiny postanowiłem zajrzeć pod głowicę.
Pod pokrywą zaworów jakiś "miszcz" szalał z czarnym siliconem zamiast wyrzucić betonową uszczelkę...
W tej chwili podchodzę do wyjęcia silnika, bo podejrzewam, że bez ruszenia pokrywy pod rozrządem oraz miski olejowej się nie obejdzie.
W dziale części KIA nie wiedzieli czy w otwór jest wkręcana jakaś śruba.
Z pewnością do tego dojdę jak rozkręcę całość.

Podoba mi się w tym całym silniku, że świetnie się go rozkręca


pozdrawiam

Zobacz instrukcje serwisowe w dziale "do pobrania" - masz tam pełniutką instrukcję "krok po kroku" jak rozmontować i poskładać. Na prawdę oszczędza masę czasu który idzie na "rozkminianie" jak oni to (tu się aż ciśnie "przecinek na k) poskładali

właśnie wróciłem po rozkręceniu wszystkiego , co łączyło serce z resztą terka...
jutro chwila wyjęcia silnika.
jak dam radę , jeszcze zajrzę pod głowicę, jednak może się okazać, że nie będzie tyle czasu.
Wtryski poszły do sprawdzenia (dość gładko wyszły).

Nie obawiam się rozkręcania i poskładania w całość tego silnika.
Ciekaw jestem, czy sieczka z turbiny zostawiła jakieś ślady w cylindrach...

Koszty mogą byś dość dotkliwe, jednak jak silnik będzie poskładany dokładnie, to terek długo powinien posłużyć , bo reszta jest w stanie więcej niż zadowalającym.

Dzięki za odsyłkę do instrukcji. Są one nieocenioną pomocą.

W otworze koło pompy wodnej sprawdziłem, że jest gwint... jednak śruby brak.

dziś czas na odpoczynek

Niestety nie pamiętam już czy tam powinna być śruba czy nie - ale z tego co pamiętam u siebie miałem kilka miejsc mocowań - albo przygotowanych pod inny osprzęt albo może "montażowych". Z tego powodu odesłałem Ciebie do instrukcji (+ schemat części) - tam masz rozpisane wszystkie nawet najmniejsze śrubki.

Walka z silnikiem trwa.
Wczoraj przed meczem odkręciłem miskę olejową a w niej..... na dnie leżało sobie wiertło nr8 do metalu.
Na smoku garść ścinków siliconu z uszcelnień.
Poprzednik się bardzo śpieszył ze skręcaniem.
Do płyty czołowej dojdę spokojnie pewnie jutro i się okaże co zmoim olejem z otworka

Dziś zdjąłem pokrywę czołową.

Uszczelka w strzępach, popękała przy minimalnym dotknięciu.
Olej mógł wyciekać przez ten otwór, ponieważ powinna być w nim wkręcona śruba dociskająca pokrywę.

Nie wiem, czy dalszy ciąg moich prac opisywać w tym miejscu, ponieważ dzisiaj zamówłem zestaw uszczelek,używaną kompletną głowicę. Wysyłam w poniedziałęk turbosprężarkę do regeneracji o wtryskiwaczach już nie wspomnę...
Aha, komplet sprzęgła do wymiany i miska olejowa(korozja na rurkach)..

Spróbuje mi ten silnik nie odpalić po naprawie...

Oj... dużo tego się uzbierało. Współczuję. Z ciekawości - znasz może historię auta? Bo tyle rzeczy na raz to albo straszne zaniedbania poprzednich właścicieli albo długo nieodpalany silnik...

Auto kupiłem bez sprawdzania historii w Wałbrzychu (dziś odradzam kupowanie aut w Wałbrzychu )
Na stacji diagnostycznej sprawdzić mogłem tylko rzeczy związane z zawieszeniem (wyglądło to w moim przekonaniu zdrowo).
Ciekawe było to, że wszystkie oleje były czyściutkie jakby świeżo wymienione( wyszło podczas wymiany).

Niby sprowadzone z holandii chyba w 20013 roku zarejestrowane jako ciężarowe bez tylnych siedzeń.
Później wstawiono kanapę, wbito w dowód 5 miejsc.

Żur pojawił się w oleju po wymianie. Pewnie zalegało to w zakamarkach silnika, ponieważ wlałem do silnika olej 5w-40 Statoil TDI.
Nieszczelność zauważyłem na oringach chłodniczki oleju, gdy płukałem to benzynką.
Blok nie jest pęknięty, jedyne co do wymiany - tuleja i tłok 4 cylindra oraz oczywiście wszystkie pierścienie.
(nie wiem gdzie najkorzystniej cenowo kupić taki komplet)
Panewki główne i korbowodowe są w porządku.

Teraz zajmę się głowicą, która dziś do mnie przyszła i wygląda zdrowo (wymienię uszczelniacze sprawdzę zaworki ewentualnie dotrę i zrobię test szczelności)