Strona 1 z 1

wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 18 lut 2016, 22:55
autor: gajowy
Witam.
Wymieniłem ostatnio u siebie sprzęgło na nowe (docisk, tarcza, łożysko) firmy LUK, oraz reduktor na używany. Po tym zabiegu zaczęły się dziwne wibracje. Nie są zależne od prędkości, raczej od obrotów, więc obstawiam, że wału na wieloklinie raczej źle nie złożyli, zresztą twierdzą że nie rozbierali. Natomiast mam pytanie do osób które robiły sprzęgło- czy można tu coś źle złożyć? We wszystkich samochodach, w których kiedykolwiek robiłem to sam, nie można było niecentrycznie założyć docisku, niemniej wolę się zapytać jak jest w Terracanie. Druga sprawa- podejrzewam że mogły się przy okazji rozkręcania posypać poduszki pod skrzynią biegów. Najbardziej czuję drgania przy ok 1500obr. Czy macie jakieś inne sugestie?
Jadąc np po równej drodze 80/h, czułem drgania, przy 130/h drgań praktycznie nie czułem. Jutro wejdę pod samochód i sprawdzę jeszcze krzyżaki oraz wspomnianą poduszkę.
Pozdrawiam

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 19 lut 2016, 01:28
autor: nizak102
Witaj
Ja robilem sprzeglo u siebie samemu. Pytanie czy masz wersje z dwumasa czy bez? Jak masz wersje z dwumasa to ona moze byc przyczyna drgan jesli jest uszkodzona. W obu wersjach sa sprzegla typu LUK SAC lub SACHS XTEND tzn trzeba je montowac specjalnym przyrzadem zeby ustawic rownolegle plaszczyzne docisku do tarczy I kola zamachowego podczas montazu z wcisnieta sprezyna talezowa. Mechanicy mowia ze kupujac nowy docisk jest niby wyzerowany I mozna bez przyrzadu ale to sie sprawdza tylko w przypadku malych srednic sprzegiel bo przy takiej duzej srednicy jak u nas nie da sie tego rowno ustawic I dokrecic. Zle zamontowane sprzeglo bez przyrzadu nie dolega cala powierzchnia I po czasie jak sie troche zuzyje zaczyna drgac przyspieszajac jeszcze dalsze zuzycie. Latwo to poznac bo po demontazu tarcza po brzegach jest wytarta I spalona a blizej srodka tarczy jest jak nowka. Niestety rzadko ktory warsztat to montuje prawidlowo bo niemaja przyrzadow I tak jest szybciej I prosciej. Owszem poduszka moze byc winna ale skoro po wymianie sprzegla pojawilo sie gdzies niewywaznie w ukladzie obrotowym to sama poduszka niewiele zmieni. Ja bym to reklamowal w warsztacie bo no we sprzeglo kosztuje pare $$$$.
Masz na YouTube filmiki jak powinien wygladac montaz.
Pozdrawiam
Mateusz

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 19 lut 2016, 08:23
autor: gajowy
Niestety, wszystko najlepiej zrobić samemu ale teraz na to nie mam ani czasu ani miejsca. Będę dzwonił do tego mechanika, bo jak coś zwalił ze sprzęgłem to jeszcze mi łożysko w silniku wywali. Sprawdzę tylko to co na wierzchu, czyli poduszki oraz wał.

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 19 lut 2016, 08:42
autor: gajowy
A sprzęgło jest u mnie starego typu, bez dwumasy.

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 19 lut 2016, 11:03
autor: gajowy
Wróciłem od mechanika, który to wymieniał. Okazuje się, ze na wyjściu z reduktora na tylny most jest spory luz i to prawdopodobnie jest przyczyną, lata wał napędowy na boki jak diabli. Wróciłem do domu i okazało się , że na moim starym też jest luz, może mniejszy ale jest a drgań nie było. Sam nie wiem co robić

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 19 lut 2016, 12:56
autor: nizak102
Witaj
A wal na ktoryms krzyzaku nie zaczyna sie zacierac? Bo takie tez sa objawy wibracji. Mi jak krzyrzak padl to momentalnie wywalilo lozysko w reduktorze I musialem robic remont.
Pozdrawiam
Mateusz

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 21 lut 2016, 16:37
autor: gajowy
krzyżaki są chyba ok, wydaje mi się, że najbardziej drgać może przez ten luz na wyjściu z reduktora. Wałem można swobodnie ruszyć góra-dól i na boki. Złożę swój reduktor na nowych łożyskach i uszczelniaczach- wtedy zobaczymy.

Re: wibracje po wymianie sprzęgła i reduktora.

Post: 22 lut 2016, 23:01
autor: gajowy
No i wyszło szydło z worka. Szukając wibracji mechanik wskazał luz na wale przy reduktorze, sugerując łożysko. Obejrzałem to sobie w domu i stwierdziłem, że stalowe koło między wałem a reduktorem ma luz względem reduktora. Wyjąłem wał, dokręciłem na sztywno. Obejrzałem wyciągnięty wał i dopatrzyłem się , że staje pomału krzyżak przy moście. Jutro walena poszukiwania krzyżaków.