Forum TERRACAN.PL

Forum użytkowników aut marki HYUNDAI TERRACAN

błąd: P0201, P0202, P0340 - tryb awaryjny, niskie obroty ...

Zgłoszenia awarii i jak sobie z tym radzić.

błąd: P0201, P0202, P0340 - tryb awaryjny, niskie obroty ...

Postautor: la_catalina » 03 lip 2012, 12:35

Problemy z Terkiem dopadły i nas
2003r, 2.9 przbieg 220tys., z polskiego salonu, serwisowany do 150tys. km w ASO

Od początku gdy go mamy, czyli od jesieni 2011 jest problem, którego nie udało się nikomu zdiagnozować. Przejechaliśmy jakieś 30tys.

bardzo często po dłuższej jeździe, gdy się rozgrzeje po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu nie reaguje na pedał gazu, a obroty są poniżej 1tys. Wystarczy go ponowanie odpalić 1-2x, lub poczekać kilka-kilkanaście sekund i problem znika. Gdy jest zimny nic się nie dzieje. Zimą rzadziej, latem częściej.

Sprawdzony w ASO, sprawdzony w serwisie Bosch w Gorzowie Wlkp., teraz stoi w Bosch-u w Gryfinie.

W ASO nic nie stwierdzili
w Gorzowie chcieli wymieniać przepływomierz (wymieniony jakieś 5 tys. km wcześniej)
W Gryfinie stweirdzili klinowanie się tłoczków w pompie paliwowej - naprawili, oraz uszkodzenie 3 z 4 wtryskiwaczy

I pytanie za 100pktów czy to możliwe, że 3 z 4 wtryskiwaczy są zepsute (nie daje się ponoć nawet przeprowadzić testu), a auto nie daje innych objawów? Kontrolki się nie świecą, nie dymi, jeździ bez zarzutu. Tylko gdy jest ciepły to nie wchodzi na obroty. Trzeba go wyłączyć i włączyć jeszcze raz lub poczekać kilka - kilkanaście sekund i jest ok.

Czy taka diagnoza mechanika jest wiarygodna? Zrobiliśmy nim ok 25 tys., a ta usterka jest od początku, ale nikt jej nie zdiagnozował do tej pory.

Co dalej? Regenerować wtryski (byly regenerowane 15mcy temu, czyli jakieś 60tys. temu).

Paliwo lejemy tylko na Orlenie i Statoilu (droższy disel). Mamy też osobówkę disla z 2006 i nic się nie dzieje, a tankujemy na tych samych stacjach.

Powoli zaczynamy tracić nadzieję na usunięcie usterki. Chyba też tracimy wiarę w mechaników...
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: RadaR » 11 lip 2012, 19:22

taka tam diagnostyka na odległość,
ale obstawiam na wtryski, z reguły regeneracja/czyszczenie nie pomaga, w moim pomogło :)
zatankowałem tylko raz byle jakie paliwo na Statoilu pod Opolem.
RadaR
 
Posty: 152
Rejestracja: 16 lut 2010, 20:56

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 30 lip 2012, 10:50

Auto z Gryfina odebraliśmy :evil:
- usterka przy odpalaniu niezlokalizowana (wg Bosch Gryfino - winne są 3 zepsute wtryskiwacze)
- odbierając sprawdziliśmy czy odpala i jedzie. Do głowy nam nie przyszło sprawdzić czy np nie kopci.

Wyjechaliśmy na drogę na 2 auta. Serwis zamknęeli tuz za nami. Wyjechalismy i cisnienie nam się podniosło :evil:

- auto kopciło czarnym dymem
- podczas jazdy w środku zapach spalin
- nie było w stanie osiągnąć prędkości z jaką jeździło wcześniej (o 30km/h za wolno)

Pojechaliśmy od razu do zaprzyjanionego mechanika. Okazało się, że
- intercooler niedokręcony
- brak śrub obudowy silnika i kilku innych
- filtr paliwa podłączony odwrotnie!

Aż się boję co jeszcze spaprali. :evil:

Dziś chyba już jest ok. Po poprawieniu tego co posuli auto jeździ jak dawniej. Skasowali nas prawie 1500zł, nie usuneli usterki przy odpalaniu, chcieli regenerować wszystkie wtryski. Mieli posprawdzać czujniki ale tego nie zrobili. Teraz już nie wiem czy wtryski mogą być uszkodzone. Już im nie wierzę!

Podjelismy jednak decyzję i pojechaliśmy autem na wakację na Ukrainę. Przed Lwowem, po ok 800km wszedł w tryb awaryjny (max 3tys obrotów). W serwisie Hyunday we Lwowie znaleźli błędy:
P0201
P0340
Skasowali i pojechaliśmy dalej. Po ok 200km znów tryb awaryjny i P0201 (tylko). W kolenym ukraińskim mieście skasowali błąd. Stwierdzili dodatkowo, że z klimy coś wycieka i może powodować "podrażnienie wiązki elektrycznej" i wywołanie błędu P0201. Przejechaliśmy bez klimy 3 tys. km. Nic sie nie działo.
Co więcej, zauważyliśmy, że początkowy problem przy odpalaniu ZNIKNĄŁ :D

Po 3 tys. km i pojeżdzeniu po wybojach P0201 znów się pojawił. Dojechaliśmy jakoś do domu kasując go jeszcze 2 razy. Trzeba zrobić diagnostykę.

Siedzę i drukuję manuale. Umówiliśmy się z mechanikiem/elektrykiem, że będzie sprawdzał krok po kroku z manuala. Nie rzucamy się od razu na wymianę wtrysków. Nie wydaje mi się, by przy wtryskach po skasowaniu błędu dało się jechać bez problemu 3 tys. km bez żadnych objawów. Pojawia się błąt, traci moc, kasujemy błąd i jedździ ok. Obstawiamy elekrykę (i nieszczelność klimatyzacji).

Zobaczymy... Mam wrażenie, że chłopaki na Ukrainie wiedzieli co robią. Pójdziemy ich tropem. Chcę go zdiagnozować. Nie podoba mi się bezmyślne wymianienie po kolei wszystkich części.

P0201 zgodnie z manualem może świadczyć o:
lokalizacja błędu: Injector 1 - circuit malfunction
możliwa przyczyna: Wiring, injector, ECM

Zdam relację z placu boju, jeśli ktoś zainteresowany.
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: piciu_pc » 01 sie 2012, 10:35

każde doświadczenie jest ważne tym bardziej że nasze serwisy to dno
Awatar użytkownika
piciu_pc
 
Posty: 142
Rejestracja: 13 cze 2011, 08:58
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 04 sie 2012, 19:48

Od ostatniego postu kasowaliśmy błąd P0201 jeszcze 2 razy. Za każdym razem po skasowaniu jest ok.

Dziś uzbrojeni w manual podjęliśmy się próby diagnozy. Po sprawdzeniu okablowania wtrysków i ECM przeszliśmy do sprawdzania po kolei oporów. Okazało się, że na wtyczce przy pierwszym wtryskiwaczu uzyskiwaliśmy kilkukrotnie różne wyniki (albo poniżej 1oma albo ok 5-6omów)- podczas sprawdzania poruszaliśmy wtyczką. Na poostałych wtryskiwaczach ok (poniżej 1 oma). Wtyczkę rozłączyliśmy, przeczyściliśmy i podłączyliśmy ponownie.Gdy wtyczka była wyłączona podłączyliśmy auto pod komputer i pokazał się błąd P0201 (czyli to co zwykle). Po ponownym podłączeniu wtyczki nie udało się już uzyskać błędu.

Mam nadzieję, żę to przyczyna naszych problemów. Wydaje się logiczne. Raz styka, raz nie styka - P0201 pojawia się okresowo, po skasowaniu jeździ dobrze do kolejnej przerwy w przewodzeniu (pojawiał się głównie po wyboistej drodze).

Zobaczymy. Jeżeli nie pomoże - kolejny krok wymiana wtyczki na nową, a później ewentualnie dalsza diagnostyka.

P0340 od momentu skasowania ponad 3 tys. temu już się nie pojawił. Odpala bez zarzutu, nie ma już problemu z niskimi obrotami po odpaleniu na rozgrzanym silniku.
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 11 sie 2012, 19:14

Wtyczka przeczyszczona, ale błąd się pojawił - P0201

Postanowiliśmy zamienić wtryski nr 1 i 2 miejscami. Zakodowaliśmy je po zmianie miejsca i czekamy na pojawienie się błędu.
Teraz podejrzany wtrysk jest na miejscu nr 2.
Jeżeli błąd jaki się pojawi (a zakładamy, że się pojawi) będzie sugerował wtrysk nr 2 - wymieniamy wtrysk
jeżeli znów będzie P0201 - zabieramy się za konserwację elektryki i ew ECM.
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 23 sie 2012, 09:04

historii ciąg dalszy:

po zmianie wtrysków nr 1 i 2 miejscami i zakodowaniu, po kilkuset km błąd się znów pojawił.
Tym razem pojawił się błąd nr P0202 czyli wtryskiwacz nr 2. Zgodnie z naszym tokiem rozumowania potwierdza ostatecznie to uszkodzenie wtryskiwacza. Zamówiliśmy już nowy. Nie chcemy regenerować. Koszt 1300zł za wtrysk Delphi. Jutro ma być do odbioru. Zobaczymy... Mam nadzieję, że problem się skończy...
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 29 sie 2012, 19:15

Nowy wtrysk Delphi założony. Niestety po 30 km znów tryb awaryjny i błąd na P0202 (ten, wtrysk który wynieniony). Właśnie pojechał do sprawdzenia. Mam nadzieję, że to tylko pomyłka w kodowaniu. Jeśli nie - nie mam pojęcia co dalej...
Macie jakieś sugestie? Aż się boję dzwonić i pytać...
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 13 wrz 2012, 12:58

Nie chcę zapeszać

Kodowanie było zrobione dobrze, ale zauważyliśmy że pomiędzy poszczególnymi wtryskami są bardzo duże różnice w ilości korekt. Przekodowaliśmy całość (wszystkie wtryski) od nowa i nie zapeszając od prawie 2 tyg problem się nie pojawia.

Kolejny temat na tapecie - stuki w kolumnie kierownicy/przednim zawieszeinu szczególnie gdy jest mokro
Kolejny lift dopiero na wiosnę
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Re: dziwna sprawa - problem z diagnostyką - wtryskiwacze? cz

Postautor: la_catalina » 03 paź 2012, 12:18

miesiąć minął od przekodowania wszystkich wtryskiwaczy. Problem się nie pojawił:). Chyba można powiedzieć, że się w końcu od niego uwolniliśmy.

Dziś wymieniamy rozrząd. Zobaczymy. Auto w serwisie Karlik w Poznaniu.


Czy można zmienić tytuł tematu? Chyba bardziej będzie pasował i będzie bardziej pomocny dla innych:

błąd: P0201, P0202, P0340 - tryb awaryjny, niskie obroty przy odpalaniu na ciepłym silniku
la_catalina
 
Posty: 41
Rejestracja: 29 paź 2011, 17:30

Następna

Wróć do AWARIE



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created by StylerBB.net