To nie do końca tak.ktoś zmienił tytuł posta i go przeniósł,ale mniejsza z tym.
Kontrolka check nie świeci się,po prostu przy przekręceniu kluczyka na zapłon to się zapala ,ale jak zacznie kręcić rozrusznik to gaśnie.
Początkowo myślałem,że każdy samochód tak ma,ale skoro twierdzicie ,że nie... to z wszystkimi którymi do tej pory jeździłem jest coś nie tak.
No ale... sprawdziłem przewód paliwowy - czysto,wymieniłem od razu filtr paliwa tak profilaktycznie.No ale najlepsze,że przy podłączenia do kompa nie wskazał żadnego błędu,wszystko ok niby.Zrobili restarta kompa i zaczął pracować normalnie...na 3 dni

Zrobiłem trochę ponad 200 km,to było w ten wtorek.Na czwrtek umówiłem się na sprawdzenie kompem,podjechałem do gościa ,podpina i znów nic.Sprawdził wszystko co mógł,błędu nie ma ,samochód nadal w trybie awaryjnym i teraz restart nie pomógł.No i dupa na święta zostałem bez auta,no prawie bo niby jest ale toczy się bo się toczy.
No i nie mam teraz pomysłu do kogo z tym się udać,elektryka,elektronika,mechanika?? Ma ktoś jakieś pomysły?