autor: robert k. » 12 sty 2010, 22:14
No i zrobiłem już ponad tysiaka po skasowaniu ostatnim.
Jest OK.
Tylko, że jest jedno małe ale - leje od ostatniego kasowania uszlachetniacza do ropy.
Ta bajka o "uczeniu" się kompa ma może jakiś sens.
W filtrze paliwa jest np. czujnik wody w ropie. Jak parametry są w normie to i komp daje normalną dawkę mieszanki.
To tylko taki żart w formie anegdoty.
Grunt, że jak dolewam tego syfu to jest OK, pali rano jak brzytwa, w mieście na 4H w automacie mieszczę się w 13 litrach.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.