Po dzisiejszym dniu (deszczowym) sytuacja chyba sie wyjasnia. Przez cala noc auto stalo na krzywym podlozu tak, ze bylo pochylone w strone lewego przedniego kola. Rano zastalem wode kapiaca spod zegarka z gornego panelu. Najprawdopodobniej w moim terku byla wymieniana przednia szyba (nie ma na niej napisu Hyundai tak jak na pozostalych szybach w aucie) + do tego jest jeszcze naklejone jakies badziewne lusterko chyba od cinquecento

- czegoz mozna sie spodziewac za cene znacznie ponizej 20kPLN

Stawiam na wadliwe wklejenie przedniej szyby. Czy mozecie polecic warsztat w Warszawie, ktory poradzi sobie z potwierdzeniem mojej diagnozy ew. podejmie sie poprawienia tej partaniny haniebnej???
Zdrowko!
Kuba