Forum TERRACAN.PL

Witam.
W obu kluczykach od samochodu, które posiadam wyłamały się przyciski. Biorąc pod uwagę, że są połączone bardzo cienkim plastikowym łącznikiem, nie dziwi, że prędzej czy później musiały się wyłamać.
W ASO dowiedziałem się, że nie mogę kupić samej obudowy kluczyka, lecz całość z chipem i kosztuje to ok. 500zł.
Pytałem o możliwość dorobienia klucza w jednym z punktów, zajmujących się tym tematem, ale powiedziano mi, że to niemożliwe.
Czy ktoś z kolegów przerabiał ten temat?

Ja kupiłem gumki od gościa z allegro do Toyoty
http://moto.allegro.pl/klucz-kluczyk-to ... 06982.html

Po docięciu będą pasować prawie idealnie ja mam już od pół roku i działają

możesz oczywiście kupić używany kluczyk (gdzieś znalazłem na szrocie w Gnieźnie) za 150 zł

Dzięki za podpowiedź i link- to chyba rzeczywiście najlepsze i najtańsze rozwiązanie.

Tez szukalem rozwiazania mojego problemu z brakiem przyciskow w kluczyku zapasowym. Odbijalem sie od aso i dorabiaczy kluczy.. Czy mozesz pokazac fotke kluczyka z docietymi gumkami z toyoty? Nie zebym nie wierzyl, ze sie da, ale skoro ktos juz to zrobil to milo byloby zobaczyc jak to sie prezentuje pzdr

troszkę mi zeszło....

Nie ma sprawy, mi wylecialy z zapasowego, wiec sie nie pali.. Napisz jeszcze tylko z jakiego modelu toyoty byly te przyciski. pzdr

Mam połamane te łączniki w obydwu kluczykach. Jednak w niczym, ale to w niczym nie przeszkadza!
Trzeba je tylko poprawnie włożyć do otwórów i nie ma szans żeby wypadły. Używam już tak ze 2lata

Ja u siebie ostatnio zrobiłem identycznie jak Q-car.
Kupiłem na alle... gumki od toyoty / leksusa (jedne jedyne)... koszt szalone 4,9zł + przesyłka. Pasują prawie idealnie.

Jak by ktoś nadal potrzebował i nie chciał się bawić w rzeźbienie proszę bardzo tylko 14$
Wrzucam prt Sc bo później aukcja sie skończy i będzie nie widoczna dla potomnych

Fajnie, super że udało Ci się znaleźć coś takiego. Chętnie bym kupił, ale nie za taką kwotę
Jeśli dobrze policzyłem, że to by kosztowało jakieś ~50 zł - to wolę się pomęczyć te 10 min z tym docinaniem (z czego 5 min zajmuje przyniesienie wkrętaka i nożyczek + rozebranie i złożenie kluczyka + odłożenie narzędzi na miejsce) i zostawić sobie te 40zł różnicy na dobrą flaszkę do tej roboty Ale ja tam "snkera" jestem przy takich rzeczach