Forum TERRACAN.PL

Witajcie,

chciałbym się z Wami podzielić swoimi spostrzezeniami, ktore moze komus kiedys pomoga, a jednoczesnie podpytac jak to jest u Was. Otoz zauwazylem w ubiegly weekend ze auto zaczelo mi troche kopcic. Problem byl oczywiscie glownie przy gwaltownym dodaniu gazu, a takze przy postoju i podkreceniu silnika do 3,5-4 tys obr. Zaznaczam, ze auto nie dymilo podczas odpalania, ani normalnej jazdy przy zmianie biegow ok. 1500-2000 obr/min. Troche mnie to zaczelo zastanawiac (czy moze juz pora na regeneracje wtryskow, albo inne ustrojstwo sie podzialo), ale dzis przegonilem auto 2-3 razy do ok. 4 tys obrotow i dymienie ustalo. Czy to normalne, czy po prostu przypadek? Zdarzylo sie kiedys komus cos podobnego? Czy wina lezala w nadmiarze sadzy w wydechu? Jak uwazacie?

Z gory dziekuje za spostrzezenia.

Najpierw na dobry skaner OBD, sprawdzić lub zaślepić EGR,

Cześć,

jaki kolor spalin miałeś? Jak czarny to najpewniej nic groźnego, diesel pod obciążeniem lubi sobie dymka puścić Jak natomiast dymi na niebiesko to patrz post wyżej (skaner) bo coś się zaczyna dziać w silniku.

Pozdr.

Tak jak napisali limbo i Sephi, dodatm tylko, że jak było raz i minęło a spalanie masz cały czas na tym samym poziomie - to ja bym za bardzo nie szukał dziury w całym.

Witajcie,

dziękuję za Wasze odpowiedzi. Ogólnie to po takim dynamicznym pojeżdżeniu objaw ustąpił bardzo i zadymienie jest nieznaczne dopiero przy ok. 4 tys obrotów lub mocniejszym dociśnieciu gazu podczas wyprzedzania, ale jest to dużo mniej zauważalne niż ostatnio. Ponadto nie widzę żadnych objawów typu większe spalanie. Dym ewidentnie czarny. Oleju nie ubywa.

Jeżeli dobrze pali, nie świeci Check, jak mu dościcniesz do podłogi, nie ma oleju w zbiorniczku wyrównawczym, nie bąbelkuje w zbiorniczku wyrównawczym to nie ma sie czym przejmować.
A powiedz lubisz mu czasem depnąć pod czerwone pole czy raczej spokojna jazda??

Hej,

nie zauważyłem oznak oleju, ani powietrza w zbiorniczku. Tak jak pisałem, bo "przedmuchaniu" wydechu i dużo dynamiczniejszej jeździe kopcenie jest znacznie mniejsze. Auto pali bez problemu i jak stoi odpalone to nie ma śladu czarnego dymu. Sądzę, że problem dotyczył właśnie zbyt "łagodnego" obchodzenia się z gazem i zalegającej dużej ilości sadzy w wydechu. Będę to obserwował, ale przynajmniej nie zaczynam wpadać w panikę:)