No stało się!!! To chyba magia świąt sprawiła, że kilka (dosłownie to dwa) terracany ze Śląska spotkały się w terenie. Niech to będzie początek lepszego...
Saternus (Piotrek) już jeździł po Pogorii ja pomimo że ze Śląska to byłem tam pierwszy raz. Dla mnie miejsce pierwsza klasa.
Dawna kopalnia piasku więc jeździmy po piachu, brzeg jeziora więc i kałuże (niektóre tak wielkie, że strach nawet myśleć o wjechaniu do nich), strome zjazdy, jeszcze bardziej strome podjazdy (zależy z której strony się patrzy), trawersy na których przechyły boczne są bardziej niż trochę odczuwalne. Booomba!!!
Jeździliśmy około 40 min. Prowadził Piotrek (jego teren) i wybrał bardzo ciekawą trasę (to ważne bo nie zniechęciła mnie a wręcz przeciwnie pozostawiła niedosyt więc na pewno tam wrócę).
Jak wiecie o naszych autach można gadać bez końca a jeszcze w tak miłej scenerii to już bajka...
Zakreśliliśmy ogólne plany na przyszły rok co do kontynuowania eksploracji terenów off-roadowych na Śląsku ale nie tylko.
W planie mamy kolejne spotkanie na wiosnę 2015. I tego się trzymajmy. Zapraszamy wszystkich do tej naszej śląskiej zabawy z Terracanem.
Na koniec pojechaliśmy się ogrzać (chociaż temp. w terenie oscylowała na poziomie 9 st. C),wypić kawę, coś przekąsić i pogadać.
Piotrek serdecznie dzięki za spotkanie. Fajnie, że znalazłeś czas i podjechałeś. W okresie szaleństwa przedświątecznego to nie taka łatwa sprawa. Wiem po sobie.
Ps.
Kilka fotek dla uczczenia tej wiekopomnej chwili mamy zrobione. Zaryzykuję stwierdzenie, że było to pierwsze forumowe spotkanie (spotkanko, spotkaniątko...

) na Śląsku od momentu powstania forum. Na pewno nie ostatnie. Filmiki też mamy. Wrzucę w wolnej chwili jako kontynuację tego wątku.
Terracan, 2.9 163 kM, rok prod. 2006, automat, amory: przód: BILSTEIN B6, tył: OLD MAN EMU, kolor: czarny