Cześć,
tak się zacząłem zastanawiać jakie auta "z poprzedniej epoki" (czyli sprzed wszechobecnej elektroniki i komputerów) można spotkać na naszych drogach w grupie aut 4x4
Oczywiście - jest cała masa zabytków utrzymanych w lepszym lub gorszym stanie, aut do lat 80 w większości pozbawione są wszelkiej elektroniki. Jednak tu pojawia się pytanie - co można spotkać na naszych drogach w ciągłym ruchu i jeszcze przyzwoitym stanie, co jest nieco młodsze (powiedzmy produkowane po 1985-1990r) a również nie posiada żadnego komputera, żadnej elektroniki niezbędnej do działania samochodu - czyli silnika i napędów (pomijam kompa do sterowania poduszkami, radiem czy klimą - bo to tylko dodatki).
Wychodzi mi, że najszybciej będzie to wolnossący diesel z turbo lub bez (w benzynach już pojawił się bezpośredni wtrysk a wraz z nim bardzo szybko elektronika)...
Ja na razie ustaliłem z tych co nie mają elektroniki i mają przyzwoite lub ponad przeciętne właściwości terenowe:
- Mitsubishi L200 I Gen. 2,5TD + II Gen (ale tu zależy już od rocznika),
- Mitsubishi Pajero I gen + II Gen z silnikiem 2,5TD (pierwowzór naszych kochanych Terków, jednak Galloper - już mi wyszło że jakiegoś kompa tam ma, choć na 100% nie udało mi się potwierdzić).
- Nissan Patrol Y60 / Y61 - najbardziej popularne są doładowane 2,8 (przez eko oszołomstwo doprowadziło, że w EU nie do zdarcia diesle 4,2 prawie nie występują).
Macie jakieś pomysły? Chętnie poznam wasze opinie