autor: mdeja » 04 wrz 2009, 11:17
Mocno wtedy drążyłem temat. Pierwszy raz na wzmiankę o tym trafiłem w artykule w Auto 4x4 świat - był test porównawczy Santa Fe, Hondy Cr-V , Mazdy Tribute i Subaru Forestera I gen,. Tam już pisali ze ma permanenta.
Potem znalazłem więcej na - oczywiście Australijskich forach. Wychodziło z tego że auto ma centralny dyfer umieszczony w obudowie przedniego. Brak jest możliwości przyblokowania rozdziału napędu (no bo w końcu jak mechaniczny dyfer planetarny a nie wiskoza czy haldex - a nie ma w nim blokady to jak?)
A wersje V6 - najpowszechniejsze w Australii - jeszcze LSD w tylnym moście. I kangury najbardziej narzekały na brak reduktora w Santa fe....
II generacja Santa Fe, Tuscon auta ma już napęd bardziej elektroniczny....