Poradzicie?

[mosquito]

No dobra,wiec skoro Samuraj ma dobry zawias i przód jak piszesz to po co przekładać do Jamnika?? Nie lepiej zostać przy Samuraju?
A co do rockyego to jak z dostępnością części? Nie ma problemu? Szczerze mówiąc nie myślałem nawet o nim,u mnie widziałem dwie przerobione Ferozy i sobie jakoś radzą,ale z częsciami gorzej jest.
Sam jeździłem wcześniej krótkim Terrano II, mój brat jest leśniczym i często testowaliśmy się z jego samochodami po lasach,a miał Vitare, później Samuraja, a teraz Frotere... no i i wiem ,że Samuraj wypadał najlepiej pod każdym względem

[mdeja]

Z częściami jest tak - że sobie ludzie radzą. Choć nie jest taka dostępność i bezlik jak do Suzuk. Ale poważnie mówie - na południu kraju to auto nie jest wynalazkiem, tylko jest cenione. Jeździłem i na poważnie podoba mi się. Kumple moi tym upalali i widziałem co potrafi. Nie można porównywać do Ferrozy, bo ferroza to już jest autko lekkie i słabsze, z benzymowym silnikiem itd. A Rocky to terenówka w starym stylu, wykonana raczej heavy duty - za wyłączeniem przednich przegubów.
Myśle że do amatorskiej jazdy w lesie jak najbardziej odpowiednia. Na rajdach może nie tak szybka jak zmota na jimnym, ale dużo tańsza.
A co do zmot - to u nas troche popularniejsze są zmoty na Patrolach GR niż jimnakach

[Masmo]

[mdeja]

A gdzie Ci gość napisał że chce w rajdach startować? Chce mieć mniejsze auto do tłuczenia w teren. Mniejsze znaczy krótsze i takie w którym nie żal lakieru. takim autem jest dla mnie kanciaste pudło z turbodieslem i 2 sztywnymi mostami na resorze. Prostota cepa a nie rzeźba

[Masmo]

[mdeja]

No ja Ciebie rozumieć - a u nas znowu na południu błota troche mniej

[mosquito]

W rajdach startować niekoniecznie odczuwam potrzebę,choć z czasem pewnie przyjdzie ochota na więcej (podobnie miałem z motocyklem )
Ale też nie widzę się mocno grzebiącego przy samochodzie i bezlik kombinacji,najprostsze kombinacje,czyli podnieść,koła no i takie podstawy. W rajdach też są przecież różne klasy,widziałem startujące seryjne cherokee, czy gallopery więc czemu nie,po prostu szkoda mi karakana do krzaków i wody w szoferce